Twoje dziecko przygotowuje się do swojego pierwszego obozu narciarskiego? Koniecznie sprawdź, jak przygotować je na wyjazd, co zapakować oraz o co zadbać, aby zapewnić mu jak najlepszą ochronę. Nie pozostawiaj kwestii sprzętu czy ubezpieczenia organizatorowi obozu – wybierz to, co dla Twojej pociechy najlepsze. Zapewnij jej niezapomniane przeżycia, o których będzie Ci opowiadać długimi godzinami!
Kiedy jest dobra pora na naukę jeżdżenia na nartach?
Często się zdarza, że rodzice wysyłają dzieci na naukę narciarstwa, pływania czy jazdy konnej o kilka lat za późno. Wynika to z obawy, że pociecha jest za mała i nie poradzi sobie z wyzwaniem.
Nic bardziej mylnego! To, czy Twoje dziecko jest gotowe na naukę jeżdżenia na nartach, zależy od jego charakteru oraz predyspozycji. Czy jest aktywne i odważne? Czy ma rozwiniętą koordynację ruchową? Czy utrzymuje równowagę i potrafi wykonywać polecenia?
Okazuje się, że na naukę narciarstwa gotowe są już nawet pięciolatki (czasem młodsze dzieci). To wręcz najlepszy wiek, ponieważ nie ma jeszcze ograniczeń związanych z lękiem, a nauka jest dla niego intuicyjna. Oczywiście warto zadbać dla takiego malucha o odpowiednie ubezpieczenie narciarskie, które w razie urazu pokryje koszty leczenia i sprawi, że malec nie zapamięta nauki jako czegoś strasznego.
Zarówno buty, jak i narty odznaczają się pewnym stopniem w skali twardości. Im niższy stopień, tym są miększe. Warto zapytać o to ekspedienta w sklepie – jeżeli sprzęt kupujesz, bądź pracownika wypożyczalni – jeśli wynajmujesz buty i narty. Pamiętaj też, że jeśli chcesz kupić dziecku własne akcesoria i poświęcisz większy budżet, warto by wykupione ubezpieczenie narciarskie obejmowało ochronę sprzętu: od zniszczenia, utraty oraz kradzieży.
Najlepsze narty dla dzieci są miękkie i mają niewielki promień skrętu. Oznacza to, że gdy nartę puści się po stoku swobodnie, zakreśli jakiś krąg. Przy niewielkim promieniu będzie on adekwatnie niewielki. Ułatwi dziecku skręcanie i zachowanie kontroli nad jazdą. Ponadto narty muszą mieć odpowiednią wysokość. Warto, by po postawieniu w pionie czubami do góry sięgały oczu malucha.
Nie tylko narty powinny być miękkie – buty także. Plastyczne ułatwią dziecku manewrowanie, a co za tym idzie całą jazdę. Kostka będzie odpowiednio zabezpieczona, więc ryzyko kontuzji zmaleje. Pamiętaj jednak, by ubezpieczenie narciarskie obejmowało opiekę medyczną oraz NNW – na wszelki wypadek.
Ochrona dziecka na stoku: kask
Jedna z najważniejszych zasad narciarskich brzmi: nigdy nie puszczaj dziecko na stok bez kasku. Ten element sprzętu narciarskiego powinien być dobrany do głowy dziecka – dopasowany do obwodu niczym kapelusz.
Dobrym pomysłem jest zakup kasku z pokrętłem regulującym szerokość. W razie gdybyśźle zmierzył obwód głowy, chciał założyć dziecku dodatkowo chustkę albo postanowił wykorzystać kask również za rok, bez trudu go dopasujesz. Pamiętaj jednak, że kask nie może ściskać głowy – musi do niej przylegać. Jeśli uciska, oznacza to, że jest już za mały.
Raz jeszcze przypominamy o wyborze odpowiedniego ubezpieczenia narciarskiego dla ochrony malucha. Jeśli zadbasz o to oraz o dopasowany rozmiarem i zapewniający ochronę sprzęt narciarski, Twoje dziecko spędzi na stoku bajeczny czas!